niedziela, 6 stycznia 2013

Gazeta Wyborcza: Co będziemy czytać w roku 2013?

Zestawień nigdy nie za dużo, więc lista kolejna, tym razem zapowiedzi:

20.  Dorota Masłowska, Agnieszka Dorotkiewicz - Dusza światowa - Wydawnictwo Literackie, maj
19.  Wacław Radziwinowicz - Gogol w czasach Google'a - Agora, styczeń
18.  Justyna Bargielska - Małe listy - Czarne, marzec
17.  Jerzy Turowicz - Brulion książki nienapisanej... - Universitas, wrzesień
16.  Sławomir Mrożek - Dziennik, tom 3. 1980-1989 - Wydawnictwo Literackie, marzec
15.  Wojciech Jagielski - Trębacz z Tembisy - Znak, drugie półroczee
14.  Jonathan Littell - Zapiski z Homs - Wydawnictwo Literackie, styczeń


13.  Wisława Szymborska, rymowanki nieznane - Agora, marzec
12.  Marcin Świetlicki - Jeden - EMG, maj
11.  Małgorzata Szejnert - My, właściciele Teksasu - Znak, luty
10.  Roberto Blano - Rozmowy telefoniczne - Muza, styczeń
09.  Amos Oz - Wśród swoich - Rebis wiosna
08.  Thomas Bernhard - Korekta - Czytelnik, drugi kwartał
07.   Emmanuel Carrere - Wąsy - Wydawnictwo Literackie, kwiecień
06.   Mo Yan - Zmiany - W.A.B, 23 stycznia
05.   J.M. Coetzee - Dzieciństwo Jezusa - Znak, marzec



04.   Wisława Szymborska - Szycie sztandaru - Wydawnictwo a5, jesień
03.   Olga Tokarczuk - Xięgi Jakubowe - Wydawnictwo Literackie, listopad
02.   Michał Witkowski, nowa powieść - Świat Książki, listopad (?)
01.   Ignacy Karpowicz - "ości" - Wydawnictwo Literackie, drugie półrocze

Co przeczytalibyście? Ja mam już jakieś wybory: Radziwonowicz, bo lubię Gogola; Jagielskiego, bo od dawna usiłuję coś doczytać i nie wychodzi; Świetlickiego, bo bo piramidka jego książek na parapecie okna przycupnęła nieśmiało; Bernharda "Korektę", bo ... tak jakoś irracjonalnie, bo Austria; no i koniecznie Karpowicza, bo jak czytamy w notce GW - pogłębiona psychologicznie jak "Gesty", a to książka najlepsza jaką czytałam na przestrzeni ostatnich dwu lat. I ulubiona.

Dopisek:
Lista postawiona na głowie, ale sama nie wiem, dlaczego. W końcu jaka to różnica?

18 komentarzy:

  1. Ja najbardziej byłabym zainteresowana Tokarczuk. Z ciekawości przeczytałabym tez nowego Noblistę i Coetzee, bo jeszcze nic tegoż autora nie poznałam. Lista jakoś nie powala mnie na kolana, ale to tylko moje zdanie :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. O, właśnie zapomniałam o Coetzee, bo moja znajomość tego autora zaczyna się i kończy na "Hańbie". Nowego noblistę mam na półce (inny tytuł), więc wcześniej czy później poczytam.

    OdpowiedzUsuń
  3. "Dziennik" Mrożka i rymowanki Szymborskiej:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałam odpisać pod komentarzem Sardegny, ale wyskoczył mi błąd. =/

    Tak jak Sardegna najbardziej jestem zainteresowana Tokarczuk, Coetzee lubię, więc też chętnie przeczytam, no i Mo Yana też bym wreszcie chciała poznać. Właściwie wszystko mi jedno, po którą książkę sięgnę najpierw.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, co się dzieje na blogerze. Wczoraj nie mogłam się zalogować, wyskakiwał komunikat: nie masz takich uprawnień.
      Też nie mam żadnych priorytetów, więc spokojnie czekam na książki.

      Usuń
  5. Na nic jakoś szczególnie czekać nie będę, ale może skuszę się na Mo Yana, Szejnert i Jagielskiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zasadzie każdy tytuł nęci, ale ci wielcy szczególnie. Przyznam, że Małgorzaty Szejnert nie czytałam, miałam ochotę na "Zanzibar" ale jakoś mi umknął

      Usuń
  6. 19 i 13 wyglądają ciekawie - a na Bolano pewnie zapoluję, gdy tylko przeczytam "2666" :)
    Zestawień nigdy za dużo, zgadzam się z całego serca!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczególnie 19, po ostatnich aferach z fundacją sygnowaną nazwiskiem noblistki, dam poetce spokój. Niech sobie przetrawię.

      Usuń
  7. U mnie ten sam problem z Jagielskim. Chyba dwukrotnie próbowałam, zachęcona entuzjastycznymi recenzjami, i nie udało się. :( Może tym razem.
    Zaintrygowała mnie zapowiadana Szymborska. Jeden z tytułów sugeruje, że to zupełnie nowe rzeczy. Oj, może być ciekawie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie pamiętam, co autorstwa Jagielskiego mam na półce.
      Chyba "Modlitwa o deszcz".
      Szymborska zapowiada się rzeczywiście interesująco, oto notka z gazety:
      Zmarła w ubiegłym roku noblistka uwielbiała zabawy literackie. W niedalekich planach jest premiera tomu tych nigdy niepublikowanych, a odnalezionych w pozostawionych przez nią papierach. Książkę przygotowuje przyjaciel Szymborskiej, poeta Bronisław Maj. Publikacja co prawda nie ma jeszcze tytułu, ale wiadomo na pewno, że będzie bogato ilustrowana.

      Usuń
    2. Ja miałam problemy właśnie z "Modlitwą o deszcz", ale nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa. :)
      Wielkie dzięki za fragment. Zapowiada się to jeszcze bardziej interesująco niż sądziłam!

      Usuń
    3. Zapowiada się lekko i smakowicie :-)
      Jagielskiego przeczytam, jak dwa razy dwa, tylko trochę czasu mi trzeba :-)

      Usuń
    4. Właśnie! :)
      A co do Jagielskiego to uroczyście ślubuję dokładnie to samo co Ty. :)

      Usuń
    5. Ważne, że książka ma litery i jest napisana w języku zrozumiałym dla mnie, reszta odgrywa mniej znaczącą rolę :D

      Usuń
  8. Tokarczuk oraz Swietlickiego, czyzby nowa seria? Super

    OdpowiedzUsuń
  9. Zestaw interesujący, na dobrą sprawę wszystko można ogarnąć :-)

    OdpowiedzUsuń

"Wskutek złych rozmów psują się dobre obyczaje" - Menander