39.
Helen Brown - Kleo i ja
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Data wydania 13.06.2012
Ebook - format ePub
Rozmiar pliku 779 kB
ISBN 978-83-10-12087-8
Okładka - Virtualo
Oto jedna z książek kocich z mojego zbioru. Nigdy nie zastanawiam się nad kupnem książki, kiedy na okładce widnieje kot. Nic mnie nie powstrzymuje przed kupnem kociego tytułu i dziwić się trudno, bo koty towarzyszą mi od 15 lat. Koty różnej maści i różnego usposobienia.
"Kleo i ja" to książka o kotce, która zawojowała serca Brownów, choć znalazła się u nich w okolicznościach tragicznych i była w tym momencie najmniej potrzebną istotą.
Podtytuł książki - "Jak szalona kotka ocaliła rodzinę" jest tu chyba pewnym nadużyciem, bo rodzina Brownów, było nie było, rozpadła się. Państwo Brown się rozstają. Nie zapobiegła temu ani kotka, ani narodziny dziecka, ani poważna choroba ich młodszego syna. Zgodzę się z tym, kotka była w pewnym sensie podporą dla poszczególnych członków rodziny, pozwalała zapomnieć o nieszczęściach, a jeśli nie zapomnieć, to jakoś się z nimi godzić.
Dziwnie to pewnie brzmi dla tych, którzy kota nigdy nie mieli, ale z kotem można pogadać. Ba, kot potrafi odpowiadać. Mruknięciem, miauknięciem, a kiedy znużą go twoje smęty - rozdzierająco ziewa. Kot staje się, nie wiedzieć kiedy, pełnoprawnym członkiem rodziny i jej powiernikiem. Tak też było u Brownów. Kleo była kocim ewenementem, towarzyszyła Brownom przez 23 lata. Taki wiek u kota jest raczej niespotykany.
Nie potrafię obiektywnie ocenić książki, gdzie bohaterem jest kot. To szalenie sympatyczne i mądre stworzenia, choć bardzo niezależne. Tym, którzy zastanawiają się nad przygarnięciem zwierzaka, książkę polecam, bo o czym pisałaby Helen Brown, gdyby nie miała Kleo? Nie twierdzę, że życie miała nudne, ale nie tak interesujące, jak z kotem.
A i mnie w towarzystwie dwóch kotów się nie nudzi. Zastanawiam się właśnie nad kolejnym "tymczasem". Może mnie wybierze, bo jak twierdzi Helen Brown: To kot wybiera właściciela, a nie odwrotnie.
Książka przeczytana w ramach wyzwania:
Trójka e-pik: powieść - optymistyczna książka na jesienną chandrę
Czytamy z listy
Helen Brown - Kleo i ja
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Data wydania 13.06.2012
Ebook - format ePub
Rozmiar pliku 779 kB
ISBN 978-83-10-12087-8
Okładka - Virtualo
Oto jedna z książek kocich z mojego zbioru. Nigdy nie zastanawiam się nad kupnem książki, kiedy na okładce widnieje kot. Nic mnie nie powstrzymuje przed kupnem kociego tytułu i dziwić się trudno, bo koty towarzyszą mi od 15 lat. Koty różnej maści i różnego usposobienia.
"Kleo i ja" to książka o kotce, która zawojowała serca Brownów, choć znalazła się u nich w okolicznościach tragicznych i była w tym momencie najmniej potrzebną istotą.
Podtytuł książki - "Jak szalona kotka ocaliła rodzinę" jest tu chyba pewnym nadużyciem, bo rodzina Brownów, było nie było, rozpadła się. Państwo Brown się rozstają. Nie zapobiegła temu ani kotka, ani narodziny dziecka, ani poważna choroba ich młodszego syna. Zgodzę się z tym, kotka była w pewnym sensie podporą dla poszczególnych członków rodziny, pozwalała zapomnieć o nieszczęściach, a jeśli nie zapomnieć, to jakoś się z nimi godzić.
Dziwnie to pewnie brzmi dla tych, którzy kota nigdy nie mieli, ale z kotem można pogadać. Ba, kot potrafi odpowiadać. Mruknięciem, miauknięciem, a kiedy znużą go twoje smęty - rozdzierająco ziewa. Kot staje się, nie wiedzieć kiedy, pełnoprawnym członkiem rodziny i jej powiernikiem. Tak też było u Brownów. Kleo była kocim ewenementem, towarzyszyła Brownom przez 23 lata. Taki wiek u kota jest raczej niespotykany.
Nie potrafię obiektywnie ocenić książki, gdzie bohaterem jest kot. To szalenie sympatyczne i mądre stworzenia, choć bardzo niezależne. Tym, którzy zastanawiają się nad przygarnięciem zwierzaka, książkę polecam, bo o czym pisałaby Helen Brown, gdyby nie miała Kleo? Nie twierdzę, że życie miała nudne, ale nie tak interesujące, jak z kotem.
A i mnie w towarzystwie dwóch kotów się nie nudzi. Zastanawiam się właśnie nad kolejnym "tymczasem". Może mnie wybierze, bo jak twierdzi Helen Brown: To kot wybiera właściciela, a nie odwrotnie.
Książka przeczytana w ramach wyzwania:
Trójka e-pik: powieść - optymistyczna książka na jesienną chandrę
Czytamy z listy