Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kapitan Żbik na topie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Kapitan Żbik na topie. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 11 marca 2014

Dziewczyna, która igrała z ogniem

Stieg Larsson
Millenium
Dziewczyna, która igrała z ogniem. Cz.2  t.1
Czarna Seria; T. 3
Wydawnictwo Czarna Owca
Rok wydania 2014
ISBN 978-83-7554-879-2   
Część pierwszą Millenium czytałam dość dawno. Drastyczność opowieści spowodowała, że nie zdecydowałam się na czytanie dalszych części. Powiedziałam sobie: Nigdy więcej Larssona. Ale czas mijał, zapowiedziano wydanie 38-miu tomów Czarnej Serii i pomyślałam, a dlaczego by nie, bo oprócz Larssona wydane zostaną inne sławne nazwiska skandynawskiej literatury kryminalnej.Coś tanio i elegancko. Sztuka za 14 zł. Tylko, jak się w praktyce okazało, to Larssonów będzie 6, a nie tradycyjnie 3. Kupiłam. Zaczęłam od drugiej części, bo nie miałam ochoty na powtórki.  Cóż. Urzekła mnie znów Lisbeth Salander. Urzekła mnie zainteresowaniem matematycznym, niezwykłą inteligencją.

 Salander ma pieniądze, wykorzystuje je umiejętnie, podróżuje, znika z oczu znajomym, znika bez pożegnania. Szczególny żal żywi do Blomkvista, z którym współpracowała. Uraził jej kobiecą dumę. Ale Blomkvist nie domyśla się przyczyny zniknięcia Salander. Po roku Salander wraca. Ale nie do Blomkvista. Stara się urządzić na nowo, ale znów pojawiają się kłopoty. I to poważne kłopoty, w tym potrójne morderstwo. Kto morduje?
Zostaje powołana ekipa śledcza, na czele której stoi komisarz Jan Bublanski, Polak z pochodzenia. Śledztwo rusza...

Jak pisałam, szczególnie interesującą postacią jest główna bohaterka, mimo dziwnej i skomplikowanej osobowości jest osobą dającą się lubić. Dużo w niej empatii. Pomaga,  tym którzy  pomocy potrzebują. Tępi bezwzględnie szwarzcharaktery, potrafi być bezwzględna, a nawet brutalna. Mimo to budzi sympatię czytelnika. Jak skończą się kłopoty  Salander? Nie wiem, ale na kolejny tom czekam niecierpliwie.

Przeczytane w ramach wyzwań:
Klucznik
Grunt to okładka
Czytamy kryminały
Kapitan Żbik i Skandynawowie




sobota, 19 października 2013

Martwa laleczka - Edward Mogilski






37.
Edward Mogilski - Martwa laleczka
Wydawnictwo Koobe
Data wydania 15.08.2013
Ebook - plik ePub

 Edwarda Mogilskiego nie znam, o książce dowiedziałam się przypadkiem, choć wydawałoby się, że w miarę systematycznie śledzę kryminalne zaułki wirtualnych światów literackich. Książka ukazała się w sierpniu 2013 i tylko w formie ebooka, co mi osobiście nie przeszkadza. A nawet ma zaletę, że nie muszę borykać się z problemem, gdzie książkę upchnąć - na parapet, pod parapet, do skrzyni pościelowej w tapczanie czy w inne niegodne dla literatury miejsce.

Ale nie o problemach powierzchniowych miało być, a o książce Mogilskiego. Jak sam tytuł wskazuje i rozlany czerwony lakier na okładce, było kryminalnie i krwawo. Bohater, Adam Zalewski, prywatny detektyw zmaga się z duchami przeszłości, nadszarpniętą psychiką, kłopotami finansowymi i "durnymi" sprawami. Jest prywatnym detektywem, który niekoniecznie jest tak efektownie skuteczny jak James Bond czy inny Columbo. Chociaż - pewnych cech "columbowych" Adasiowi odmówić nie można - dociekliwości i raczej mało eleganckiego wyglądu. Do Adama Zalewskiego zgłasza się klientka, która podejrzewa męża o zdradę. Sprawa wydaje się być prosta i banalna, a honorarium choć małe, to łatwe do zdobycia. Na pozór. Zaliczka, która miała wpłynąć na konto Zalewskiego, nie wpływa. Umawia się zatem z klientką, która ma dostarczyć pieniądze osobiście. W umówionym  miejscu znajduje jednak jej zmasakrowane ciało. Komu zależało na śmierci Alicji Morawskiej-Kopeć? Choć minęło pół roku, niewyjaśniona sprawa dręczy detektywa, postanawia wyjaśnić zagadkę do końca. Rusza tropem mordercy, a za nim korowód psychopatów, morderców, kombinatorów i szemranego towarzystwa. Co się za tym wszystkim kryje? Zagajewski otumaniony psychotropami, dręczony koszmarami, zaliczający kolejne wpadki, narażający najbliższych, drąży sprawę Alicji Morawskiej-Kopeć. Czy skutecznie? Oto jest pytanie.

 Sam bohater powieści w wielu recenzjach oceniany jest negatywnie:
 Poznajcie Adama Zalewskiego. To nie jest typ detektywa, któremu chcielibyście powierzyć własną sprawę. (...) To nie jest tez typ kolesia, którego chcielibyście zabrać na piwo; jest gburowaty, szorstki, a do tego z pewnością wpakowały Was w jakieś kłopoty.
Nie polubiliście Adama. Z wzajemnością.*

No cóż, na przekór wszystkiemu, ja  Adama polubiłam. To zupełnie fajny facet. Może trochę niepoukładany.Nagminnie łamiący prawo, jeżdżący po pijaku, czego absolutnie nie pochwalam, ale... Zalewski da się lubić.

Książkę polecam, to dobry kryminał. Szczególnym atutem jest to, że książka napisana jest w pierwszej osobie, co dodaje wiarygodności postaci i wydarzeniom, które choć drastyczne momentami, a język dosadny, to jednak w przekazywane przez bohatera tracą ostrość. I chwała autorowi za to, bo scen dosadnie drastycznych nie znoszę.
PS. I jeszcze jedno. Niech Was nie zmyli czerwony lakier na okładce. Laleczka miała tipsy bodajże niebieskie ( czy zielone, o matko, nie pamiętam )

* z opisu książki  na stronie Koobe.pl

Dodatkowe informacje o książce i autorze:
Martwa laleczka w kooobe
Wywiad z autorem
Fanpage książki na Facebooku
Blog autora

I jeszcze ... na parapecie, pod parapetem. Dodam tylko, że niszczarki nie używam do niszczenia książek


Przeczytane w ramach wyzwań:
Polacy nie gęsi
Kryminalne wyzwanie
Czytamy z listy
Czytamy kryminały 
Trójka e-pik - edycja maj 2013 - kryminał polskiego autora (mężczyzny)
Baza Recenzji Syndykatu Zbrodni

wtorek, 11 czerwca 2013

Romański krzyż - Kazimierz Sławiński

24.
Kazimierz Sławiński - Romański krzyż
Seria Ewa wzywa 07; z.84
Wydawnictwo Iskry
Rok wydania 1975
Ilość stron 41
Okładka - Klub Mord

Kolejny milicyjna powieść z serii Ewa Wzywa 07. Zaczyna się uprowadzeniem samolotu startującego z Wrocławia. Porywacze zmuszają pilotów do lotu do Wiednia. Pilotom jednak udaje się zmylić porywaczy i samolot ląduje w Berlinie.  Tam porywacze zostają obezwładnieni i przy pomocy policji NRD zatrzymani. Wydawać by się mogło, że akcja kręcić się będzie wokół porwanego samolotu, ale to dopiero początek wydarzeń,. Na pokładzie samolotu zostaje znaleziony neseser, do którego nikt się nie przyznaje. Nic dziwnego, zawiera bowiem podejrzane przedmioty - zabytki sztuki złotniczej, w tym niezwykle cenny krzyż romański. Znalezione rzeczy pochodzą z włamania do jednego z dolnośląskich muzeów, w sprawie tej już toczy się śledztwo, ale krzyż jest niewiadomego pochodzenia. Wartość jego - niebagatelna, bo jak określił rzeczoznawca , jego wartość wynosi około miliona złotych.

W sprawie  włamania do muzeum śledztwo prowadzi już stołeczna milicja. Natychmiast rozpoczynają się działania na szeroką skalę. Przedmioty znalezione na pokładzie samolotu, to tylko część łupu zrabowanego w muzeum. Gdzie reszta? Co wspólnego z porwaniem samolotu ma wypadek pod Sochaczewem? Akcja rozwija się nieprzerwanie, dochodzą zabójstwa, nowe tropy. Milicja ściga przestępców po całej Polsce. Tropy prowadzą poprzez Sochaczew, małe wioski, do Wrocławia.

I w tej powieści milicja staje na wysokości zadania, zagadka zostaje wyjaśniona, a działania MO mocno osadzone w realiach PRLu. Mimo niezawodnej działalności organów ścigania przestępców wciąż nie brakuje. Milicja wpada na trop nielegalnej wytwórni... damskich sweterków. Prywatna inicjatywa pod przykrywką legalnej działalności kawiarni, prowadzi nielegalne interesy. Na szczęście jest MO z młodą, inteligentną i wykształconą kadrą, która skutecznie walczy nie tylko z kryminalistami, ale i szujami okradającymi państwo. Nic bardziej odrażającego niż przestępstwa godzące w gospodarkę Ludowej Ojczyzny.

Przyznam, że z czytania "milicyjnych produkcyjniaków",  jak je zwie Barańczak, mam "radochy po pachy", jak mawiają moje dzieci.  Kto lubi peerelowski folklor, musi koniecznie czytać serię "Ewa Wzywa 07".
Choćby dla takich pytań , jaki zadaje w powieści jeden z funkcjonariuszy MO:

- A jakie jest jego morale?
- Kowalski, Jan Kowalski, panie kapitanie.*

I tym radosnym akcentem do czytania zachęcam.

--------------------
* Tej odpowiedzi w książce nie było, ale przyznacie, że brzmi jak stary kawał o milicjantach.

Książka przeczytana w ramach wyzwań:
- Kapitan Żbik na topie 
- Polacy nie gęsi
- Wyzwanie miejskie



piątek, 31 maja 2013

Kryminalny maj za nami

Pora na podsumowanie. Miesiąc kryminalny za nami, a w zasadzie pół miesiąca, tym bardziej jestem mile zaskoczona wynikami. W wyzwania "Kapitan Żbik na topie czyli czytamy polskie kryminały"  w maju w wyzwaniu uczestniczyło 12 moli. Wspólnymi siłami przeczytałyśmy 17 książek, więc pięć książki ponad regulaminową normę. Niewątpliwie majowy rekord czytelniczy pobiła  anetapzn - trzy książki, na drugim miejscu uplasowała się  aine i Książkowe Zauroczenie - po 2 książki, a na trzecim miejscu  autorka tegoż bloga wynikiem 1,5 książki, bo trudno broszurowe wydanie serii "Ewa Wzywa 07" uznać za książkę w całym tego słowa znaczeniu. Ale takie kryterium zastosowałam tylko dziś i tylko do swoich wyczynów czytelniczych. Proszę śmiało czytać tę słynną serię, a liczone będzie sztuka za sztukę.
Pozostałe czytelniczki - Ania Flasza-Szydlik, Gosia B., Honorata, Książkowe Zauroczenie, Magda K-ska, Melania, moleslaw, natanna, Viv wypełniły regulaminowe zadanie, czyli przysłowiowe 100 % normy . Po szczegóły zapraszam do zakładki  Czytamy polskie kryminały - wyzwanie.


Muszę jeszcze nadmienić, że najpopularniejszą książką w tym miesiącu była książka Jacka Getnera "Pan Przypadek i trzynastka" przeczytaną przez trzy uczestniczki wyzwania,  na drugim miejscu ex aequo znalazły się książka Macieja Maciejewskiego "W piekle lepiej być nikim" i Małgorzaty J. Kursy "Niespodziewany trup"

Recenzje - Melania, natanna, monotema

Recenzje - Gosia B., moleslaw

Recenzje - AgnestoAine
A oto majowa lista tytułów w porządku alfabetycznym:

Czarny mercedes - Zygmunt Zeydler-Zborowski
Drzewo morwowe - Tomasz Białkowski
Dżuma w Breslau - Marek Krajewski
Granatowa krew - Wiktor Hagen
Kanalia - Paweł Pollak
Morderstwo na mokradłach - Sasza Hady
Niespodziewany trup - Małgorzata J.Kursa - 2 recenzje
Pan Przypadek i trzynastka - Jacek Getner - 3 recenzje
Pętla bieszczadzka - Marian Łohutko
Podpalacz - Wojciech Chmielarz
Róże cmentarne - Marek Krajewski, Mariusz Czubaj
Śmierć mówi w moim imieniu - Joe Alex
Śmiertelnie poważna sprawa - Ryszard Ćwirlej
W piekle lepiej być nikim - Maciej Maciejewski - 2 recenzje
Władcy nocy, złodzieje snów - Eugeniusz Dębski

Wszystkim uczestniczkom dziękuję, zapraszam do czerwcowej edycji. Mam nadzieję, że zabawa będzie przednia, a kryminalna ekipa wciąż będzie rosła.

Uwaga, uwaga
Można, a nawet należy wciąż podsyłać majowe linki. Poprawki naniosę chętnie i skrupulatnie :-) Jeżeli książka przeczytana, a recenzji brak, proszę podrzucić tytuł, link zawsze kiedyś można dokleić.