wtorek, 26 listopada 2013

Broniewski w potrzasku uczuć. Listy Władysława Broniewskiego i Ireny Helman

42.
Broniewski w potrzasku uczuć
Dariusz Pachocki - wstęp, opracowanie i przypisy
Wydawnictwo MG
Rok wydania 2013
ISBN 978-83-7779-154-7

Przyznam, że biografie, listy, autobiografie to moja ulubiona literatura. Nawet najmarniejsze czegoś uczą. Książka wydana przez MG, zapewniam, do marnych nie należy i  jest to jedna z lepszych książek, jakie przyszło mi ostatnio czytać. "Listy" przybliżają postać Broniewskiego, a postać Broniewskiego wszak niebagatelna. W książce wprawdzie wycinek jego życia, ale jakże barwny i chyba mało znany, dotyczący romansu z Ireną Helman. studentką, dziewczyną 22-letnią, młodszą od Broniewskiego o 14 lat. Miłość trwała na przełomie lat 1933-1934 i choć Broniewski zarzekał się, że kontakty z Ireną definitywnie zakończył, to prawdopodobnie utrzymywał je jeszcze w roku 1935.

Trudno jednoznacznie określić kontakty Broniewskiego z Helmanówną. Helmanówna kochała szczerze, chciała z Broniewskim połączyć się na stałe, ale czy chciał tego Broniewski? Ja nazwałabym to uwodzeniem-zwodzeniem, a nie miłością. Mocno, jak na poetę, stąpał po ziemi. Nie był zaślepiony uczuciem, bezpardonowo wytykał Irenie błędy gramatyczne i rusycyzmy, jakie popełniała pisząc do poety, co raczej do wyznań miłosnych ma się nijako.  Prawda, że Broniewski rozdarty miłością między trzy kobiety, szczególnie zaś do córki Joanny-Anki, nie chciał wybierać. Najchętniej miałby je wszystkie pod jednym dachem. Ale w końcu wybrać musiał. Z Janiną się nie rozwiódł, córkę kochał całym sercem, a o Irenie Helman brak jakichkolwiek informacji z tego okresu.  Podczas okupacji była więziona na Pawiaku, wywieziona w nieznanym kierunku, przepadła bez wieści.


Książka "Broniewski w potrzasku uczuć" składa się z dwóch części. Pierwsza to fragmenty listów i komentarze Dariusza Pachockiego, druga to w całości publikowane listy Władysława Broniewskiego i Ireny Helman. Listów Ireny jest niewiele, głównie to listy poety stanowią zawartość tej części. Książka bogato ilustrowana fotografiami żony Janiny, córki Anki, samego Broniewskiego i rękopisami listów. Listy to nie tylko historia romansu poety, ale także kronika jego życia. Borykania się z kłopotami finansowymi i rodzinnymi, pracy w Wiadomościach Literackich (część listów do Ireny pisana była na papierze firmowym WL), pobytu w Związku Radzieckim i jego fascynacji tym krajem.


"Broniewski w potrzasku uczuć" to bogate źródło informacji o Broniewskim, choć prezentujące niewielki wycinek życia poety, życia barwnego, ale i tragicznego. Polecam, bo książka interesująca, z bogatym materiałem epistolograficznym i fotograficznym.

Dziękuję wydawnictwu MG za egzemplarz. Książka cudna.

Przeczytane w ramach wyzwań:
Czytamy z Listy
Polacy nie gęsi
Trójka epik - edycja wrzesień 2012 - literatura faktu

12 komentarzy:

  1. Szalenie mnie zainteresowałaś:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja, podobnie jak Ty, też uwielbiam biografie i wszelkie książki wspomnieniowe. Czekałam na Twoją recenzję. Cieszę się, że ta lektura jeszcze przede mną. Warto czekać na takie wartościowe pozycje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubę też czytać o niczym, ale wtedy dopadają mnie wyrzuty sumienia, że znów zmarnowała czas.

      Usuń
    2. Właśnie dostałam przesyłkę:) Bardzo, bardzo dziękuję. Już wiem, co będę robiła w dzisiejszy wieczór:)

      Usuń
    3. Przeczytałam:) Wspaniała lektura, która pozwoliła mi odkryć nieznane dotąd oblicze poety. Szkoda, że tak mało zachowało się listów pisanych przez Irenę. Niesamowita historia, z której wyłania się obraz nie tylko dwojga głównych bohaterów, ale również żony pisarza czy rodziny Ireny. Jestem pod wrażeniem pierwszej części, wprowadzającej, autorstwa Dariusza Pachockiego. Chętnie sięgnę po inne jego opracowania, np. Stachury.
      A co do listów, cóż, lubię czytać cudze:)

      Usuń
    4. Ja chciałabym ruszyć tropem Broniewskiej. W zasadzie nigdy jej nie kojarzyłam z poetą ;) Wynalazłam jej książkę dla dzieci "Historia gałgankowej Balbisi". Przeczytałabym jej wspomnienia "Dziesięć serc czerwonych". Ciekawe, co tak naprawdę myślała o Broniewskim?

      Usuń
    5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    6. Z żon Broniewskiego najbardziej negatywne uczucia budzi "poetowa" Wanda Broniewska, Janina był kobietą mocno stąpającą po ziemi i chyba do końca jego dni solidnym wsparciem, Maria poślubiona symbolicznie - największą miłością. Kochanowskim mnie zaskoczyłaś, bo jakoś nigdy tak daleko nie sięgałam. Znam "z widzenia" książkę dla młodzieży o Kochanowskim "Kto mi dał skrzydła"

      Usuń
    7. Chciałam sprostować, a usunęłam mój poprzedni komentarz. Trochę techniki i człowiek się gubi:) Chodziło oczywiście o Kasprowicza, nie Kochanowskiego. Znalazłam ostatnio stary tomik Kochanowskiego, który czytam po kilka wierszy dziennie i pewnie stąd moja pomyłka.

      Usuń
  3. Coś mi nie pasowało z tym Kochanowskim, wszak żonę miał jedną - Dorotę, ale pomyślałam sobie, że o trzech żonach Broniewskiego też nie wiedziałam :D

    OdpowiedzUsuń

"Wskutek złych rozmów psują się dobre obyczaje" - Menander