Na punkcie list wszelakich dotyczących książek, mam fioła. Na jednym z blogów znalazłam nawet takie wyzwanie. List u mnie co niemiara, a w większości to ulubione serie wydawnicze, listy tematyczne, ale dziś nie o nich pisać będę. Dziś będzie o liście zakupów książkoholika. Znacie stronę Upoluj Ebooka? Jest tam świetny programik, niespecjalnie skomplikowany, gdzie wyszukuje się kupione ebooki. W statusie książki określamy, w jakiej księgarni kupiliśmy (do wyboru) i odhaczamy opcję: czytam bądź już przeczytałam. Postanowiłam oblecieć swoje wirtualne księgarnie i sprawdzić, jaki jest mój stan posiadania. Wklepać przy okazji w biblioteczkę posiadane dobra. Wynik mnie zaskoczył! Zaskoczył, to mało powiedziane. Wynik mnie poraził. Żeby się wykaraskać spod zakupionych książek, musiałabym czytać jedną książkę dziennie, bo oprócz wirtualnego druku, na parapecie i pod... spowija zapomnienie pokaźne ilości książek tzw namacalnych. Listę owych wirtualnych książek postanowiłam nazwać "czytelniczym rachunkiem sumienia" Jak się prezentuje? Aż boję się przyznać, ale raz kozie śmierć, choć kozy* to zwierzęta piękne i ze wszech miar zasługujące na uwagę. Dobra, bez zagadywania. Lista! Bez nazwisk, bo zajęłoby mi to zbyt wiele czasu.
1. Irlandia Jones Poszukiwany
2. Gdański depozyt
3. Strzeż się psa
4. Farma lalek
5. Idealne matki
6. Dożywocie ( ale nie to Fredry)
8. Inne drogi, inne światy
10. Jadę sobie
11. Korona śniegu i krwi
14. Tajemnica Edwina Drooda
15. Teresa Raquin
16. Zaopiekuj się moją mamą
17. Korzeniec
19. Morderstwo na mokradłach
21. Alfred Hitchcock. Nieznana historia Psychozy
22. Byliśmy przyszłością
23. Ja, Urbanator*
24. Kaprysik*
25. Książka twarzy
26. Kuna za kaloryferem*
27. Metro 2033*
28. Najdziwniejsze kraje
29. Niemiecka jesień
30. Picie. Opowieść o miłości
31. Plan Sary
32. Polonez na polu minowym
33. Sex na wysokich obcasach
34. Sex Wars
35. Tequila Oil
36. Umarli tańczą
37. Wizja lokalna
38. Wysoki zamek
39. Bogowie łakną krwi*
40. Dom nad Lutnią
41. Emancypantki T.1*
42. Emancypantki T.2*
44. Kota Mruczysława poglądy na życie*
45. Kura pisząca
46. Piąta aleja, piąta rano
47. Wyspa pingwinów*
48. Boska trucizna
49. Czarna wołga
50. Garet dorasta
52. Last minute. 24h chrześcijaństwa na świecie
53. Margot
54. Zaklęty dwór*
-------- dokupione
55.
56.
57.
58. Nieważne, jak dobry jesteś, ważne, jak dobry chcesz być
59.
60. Wściekły sztorm
61. Krwawy sztorm
62. Beksińscy. Portret podwójny - czytam
63. Zły Tyrmand
--------- nadesłane
-
- Brzechwa nie dla dzieci
- Tuwim wylękniony bluźnierca
-
-
- Przestępstwo. mp3 - 10.09.2014
- Pan Przypadek i korpoludki - 18.09.2014
Straszne? Straszne. Te z gwiazdkami dawali darmo, to wzięłam. Prawdę mówiąc, tych gwiazdowych lektur byłaby druga pięćdziesiątka, ale o tym opowiem innym razem. Jest tu jeszcze parę przeczytanych, ale wykreślę je, kiedy napiszę o nich jakieś notki.
--------------------------
* Tak mnie naszło z tą kozą na wspomnienie książki "Wyspa z mgły i kamienia". Był tam hodowca kóz kiri-kiri. Nie wiem, czy to jest akurat greckie kiri-kiri, ale grecka koza na pewno i do tego piękna. Gdybym mieszkała na wsi, hodowałabym kozy, jak Hadziukowa, nie zapominając o kotach .
Nie słyszałam do tej pory o tej stronie... Dzięki za info ;)
OdpowiedzUsuńStrona naprawdę fajna, szczególnie dla tych, którzy kochają tanie książki. ;)
UsuńKoza mi się podoba:) Mogłabym hodować kozy, gdyby w moim ogrodzie zechciało wyrosnąć drzewo arganowe. Moje kozy siedziałyby na drzewie, a zachwyceni turyści, pstrykaliby je bez opamiętania :)
OdpowiedzUsuńLista rzeczywiście imponująca :) Ja mam może ze cztery... aż wstyd...
Kozy czy listy? ;)
UsuńA myślałam, że to ja posiadam dużo e-booków, jednak przy twojej liście moje dwadzieścia parę staje się blade.
OdpowiedzUsuńLepiej wypaść blado, niż polec pod stertą nawet tych wirtualnych :(
UsuńW takim razie musisz zakasać rękawki i zasiąść do czytania. Nam pozostaje czekać na ciekawe recenzje :)
OdpowiedzUsuńRękawki zakasane. Czytać to pół biedy, gorzej z pisaniem ;)
UsuńTakie kupione i nieprzeczytane książki (czasem zapomniane) to mój straszny wyrzut sumienia. A od kiedy wdałam się w e-booki, to zupełnie straciłam kontrolę. Wczoraj omal nie kupiłam książki, którą już mam w innej księgarni i to mi kazało poważnie zastanowić się nad sobą :D
OdpowiedzUsuńNajgroźniejsze są promocje, bo przecież "trzeba kupić, żeby okazja nie uciekła". A darmowe biorę także wtedy, gdy nie mój gatunek, na wszelki wypadek, gdyby kiedyś gust mi się zmienił :)
Czyżbyś pisząc o darmowej pięćdziesiątce miała na myśli nieco starszą klasykę? Ostatnio kupiłam nowy czytnik wypełniony e-bookami z Wolnych Lektur :)
Upoluj Ebooka ma u mnie duży plus za kody rabatowe.
A na Świat Czytników zaglądasz?
Cierpimy na tę samą przypadłość, to już chyba jakaś epidemia. Jeśli idzie o darmowe ebooki, to nie tylko klasyka. Zapisałam się w ebookowych księgarniach na newsy i często jest tak, że są to książki całkiem współczesne. Ostatnio 'Wajda"
UsuńNa ŚCz zaglądam maniacko ;)
UsuńI ja się pozapisywałam, ale chyba jeszcze nie wszędzie, bo darmowego "Wajdy" mi nie proponowali :)
UsuńZauważyłam, że nie tylko autor, ale i komentatorzy niezłe promocje tam publikują.
Dziś dostałam mejla, że Nexto się sprzedało, ale kupiec punktów nie przejmuje. I już nie wiem, czy się smucić, czy cieszyć, że jedno źródełko pokus wysycha . Ciekawe, z jaką ofertą wyjdzie nowy właściciel.
Ja akurat z nexto nie korzystałam, przyznam, że jakoś ta księgarnia nie przypadła mi do gustu ;)
UsuńJa ściągam darmowe z Voblinka. Ale kiedy będę czytać? Pan Bóg chyba jeden wie, czy zdążę, bo od czasu rozpoczęcia blogowania moja biblioteczka po prostu spuchła i puchnie nadal.
OdpowiedzUsuńA kozę chętnie bym posiadała i jeszcze może będę mieć, ale trzeba pamiętać, że to stworzenie wszystkożerne.
Moim znajomym przed wielu laty zjadła pieniądze, które uzyskali za sprzedaną krowę. I to był dramat.
Mama nadzieję, że wybaczyli kozie !?
UsuńOj nie było łatwo, bo to była bardzo uboga rodzina.
UsuńAle kto zawinił? Chyba beztroska ludzi. tak myślę, choć rodzinie współczuję
UsuńWyobrażasz sobie, by koza była w jednej izbie z ludźmi, a tam tak było.
UsuńI po prostu sięgnęła najwyraźniej do szafy i ...... po kasie.
I wszystko jasne ;)
UsuńTak, że to nie koza była winna.
Usuń