piątek, 6 maja 2011

Głos góry - Kawabata Yasunari

19.30
02.05.2011 - 08.05.2011
Tydzień dziewiętnasty


Kawabata Yasunari - Głos góry
Wydawnictwo PIW
Czarna Seria 
Rok wydania 1982
ISBN 83-06-00682-8
Ilość stron 233


Odnalazłam książkę podczas porządków na wsi. Ktoś czyścił swój księgozbiór domowy i książki trafiły do mnie. Przeglądałam je wcześniej, ale Kawabaty nie pamiętam, a musiałam mieć w ręku. Znam pierwszy rozdział. Przekładam książki, bo na wiosnę zalało nam lokum, rażąc wilgocią książki. Wyciągam i przekładam w suchsze rejony - Kawabata na stolik pospołu z Sienkiewiczem. Zabieram do domu do czytania. Kuzynka wpadłszy z wizytą dostrzega zamoczone  łupy: Czytasz "Głos góry"? Ja już zmęczyłam. 
W duchu się najeżam. Nie lubię znać cudzych opinii przed rozpoczęciem czytania, ale opanowuję się i odpowiadam: To i ja zmęczę.
Przeczytałam z przyjemnością. 
Piękna proza, wabiąca spokojem, opowieść o sześćdziesięciolatku i jego rodzinie. Shingo Ogata wiedzie spokojne na pozór życie u boku żony, syna i synowej. Na pozór, bo trapią go problemy synowej ( syn ma  kochankę), problemy córki (opuściła męża).. Synową uwielbia, ma z nią dobry kontakt, a i ona darzy go sympatią i szacunkiem. We wspomnieniach wraca do dawnej niespełnionej miłości. Kocha i podziwia przyrodę. 
Powieść tchnie  spokojem, równowagą, choć daje się w niej wyczuć lekki niepokój. Niepokój przed tym , co nieuchronne - śmiercią symbolizowaną głosem góry. Rytm życia wyznaczają pory roku, przyroda - kwitnące wiśnie i śliwy, kwiaty.  Przyloty i odloty ptaków, prószący śnieg.
To pierwsza książka Kawabaty, którą przeczytałam, ale nie ostatnia. Gdzieś napisałam: Katuję się noblistami. W odniesieniu do Kawabaty określenie to zupełnie odpada. 


Suma przecztanych stron: 6904 + 233 = 7137

7 komentarzy:

  1. Mam nadzieję, że i inne książki Kawabaty przypadną Ci do gustu.

    Pozdrawiam wiosennie!^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie słyszałem o tym autorze. Ale tak przekonujesz że chyba warto...

    OdpowiedzUsuń
  3. Nazwisko znam, teraz wiem, czego się spodziewać. PiEkna okładka...

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytałam tylko "Krainę śniegu". Zrobiła na mnie spore wrażenie. Spokój, równowaga, niepokój - to dobre określenia klimatu również tej książki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Język Kawabaty - czysta przyjemność:) Na podstawie "Głosu góry" film też powstał (reż. Mikio Naruse, Japonia 1954), subtelny bardzo, polecam jako uzupełnienie do książki.

    Pozdrawiam serdecznie!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Większość książek Kawabaty ma piękne tytuły. Nie wiem, dlaczego jeszcze nie sięgnęłam po żadną z nich... Twoja recenzja jest motywująca :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam go. KAtowanie noblistów jest męczące... Mam taką zasadę i plan, że chcę przeczytać minimum po jednej książce każdego noblisty, ale jak tę jedną katuję, to po kolejną tego autora nie siegam.

    OdpowiedzUsuń

"Wskutek złych rozmów psują się dobre obyczaje" - Menander