wtorek, 3 stycznia 2012

Z półki

Nowy rok, nowe wyzwania czytelnicze - tym razem Z półki. Zainteresowanych odsyłam na blog Wrota Wyobraźni, by poznać zasady wyzwania, a nieskomplikowane są, wystarczy wybrać sobie poziom i czytać to, co zalega na naszych półkach. Wybrałam asekurancko poziom drugi: 6-10 "półkowników" do przeczytania w ciągu roku . Pomyślałam sobie, że jedna książka miesięcznie, to będzie akurat, ale teraz myślę, że to śmieszne. Powinnam wybrać poziom 4 i czytać w miesiącu dwie książki, ale i tak jak na moje zbiory to mało. Powinnam czytać książkę dziennie, a i to nie wyczerpałoby moich zapasów czytelniczych, bo oprócz tej półki namacalnej, realnej jest i półka wirtualna w czytniku. Po prawdzie, na pomysł odnotowywania osobnego dzieł zalegających moje prywatne zbiory, wpadłam w ubiegłym roku około maja, zakładka nazywała się Półka, dziś zmieniłam jej nazwę na tytuł z wyzwania, ale książki przeczytane w ubiegłym roku pozostawiłam ku pamięci.
Cóż, a teraz,  miast marudzić, do dzieła!

A na nocnym stoliku: Chicken Street


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

"Wskutek złych rozmów psują się dobre obyczaje" - Menander