Koty blogują: Koty pani Gizeli: Na facebooku wydarzenie utworzone przez kętrzyński TOZ . Kiedy ostatni raz rozmawiałam z panią Gizelą, powiedziała: Kotów mam około trzydziestki, a w zasadzie to już ich nie liczę, ale kocham wszystkie.
Nowomoda - blogowanie kotów ;) Cieszę się, ze jeszcze jestem w stanie policzyć zwierzęta w domu i że jest to liczba jednocyfrowa. Maksimum miałam 10 - koty+1 pies.
Ano ;) Wprawdzie blog na razie kiepsko się przebija, ale staramy się. Koty trafiły do Gizeli z likwidowanego schroniska. W nowym nie było miejsca dla kotów. Pomimo usilnych poszukiwań domów dla wyrzuconych na bruk kociaków, koty pozostały na "tymczasowej kwaterze".
Tyle kotów - podziwiam. Ja czekam na dwa maleństwa, które na razie odchowuje ich mama....to mają byc od dłuższego czasu pierwsze koty w naszym domu....
U siebie mam dwa, to druga para - nie para, bo kotki. Wcześniej była kotka i kocur. Miejsce ulubieńca, który odszedł, zajmuje następne zwierzę. Dwójka to maksimum, któremu mogę zapewnić wygodny byt.
Nowomoda - blogowanie kotów ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze jeszcze jestem w stanie policzyć zwierzęta w domu i że jest to liczba jednocyfrowa. Maksimum miałam 10 - koty+1 pies.
Ano ;) Wprawdzie blog na razie kiepsko się przebija, ale staramy się.
UsuńKoty trafiły do Gizeli z likwidowanego schroniska. W nowym nie było miejsca dla kotów. Pomimo usilnych poszukiwań domów dla wyrzuconych na bruk kociaków, koty pozostały na "tymczasowej kwaterze".
Tyle kotów - podziwiam.
OdpowiedzUsuńJa czekam na dwa maleństwa, które na razie odchowuje ich mama....to mają byc od dłuższego czasu pierwsze koty w naszym domu....
U siebie mam dwa, to druga para - nie para, bo kotki. Wcześniej była kotka i kocur. Miejsce ulubieńca, który odszedł, zajmuje następne zwierzę. Dwójka to maksimum, któremu mogę zapewnić wygodny byt.
Usuń