wtorek, 23 września 2014

Handlarz śmiercią

Sara Blaedel
Handlarz śmiercią
Prószyński i S-ka
Rok wydania - 2012
Ebook - Multiformat
Rozmiar pliku - 1,95Mb
Ilość stron (wersja papierowa) - 368

Każda z pań piszących kryminały nazywana jest królową kryminałów. Taki chwyt reklamowy. Tym razem królowa duńska. Debiutowała w roku 2004 właśnie powieścią "Handlarz śmiercią", za która otrzymała nagrodę za debiut. Powieść ta otwiera cykl kryminalny o policjantce Louise Rick.

W Kopenhadze zostaje znalezione ciało młodej dziewczyny, a na jednym z podwórek - ciało dziennikarza. Louise Rick przydzielona do sprawy uduszonej dziewczyny zostaje przesunięta decyzją przełożonych do sprawy zabójstwa dziennikarza. Ma jednak konkurencję, swoją przyjaciółkę Camillę Lind, dziennikarkę kryminalną, która znała zamordowanego dziennikarza. Louise dąży do wykrycia sprawcy, Camilla do zdobycia materiałów dla gazety. Nie zważając  na  przestrogi policjantki, Camilla rozpoczyna własne śledztwo, kiedy ginie następny dziennikarz. Na nic upomnienia i przestrogi przyjaciółki. Sprawa zaczyna być groźna dla Camilli. Wkracza w świat handlarzy narkotyków, a to nie wszystkim się podoba.

Nie wiem, czym się kierowałam kupując książkę.  Tak jak początek mnie wciągnął, tak reszta mnie rozczarowała. Współcześni autorzy kryminałów przyzwyczaili nas, że powieści kryminalne to nie tylko dochodzenie, ale także szeroko zarysowane tło społeczne. Tu, w tej powieści mi tego zabrakło.Nie rekompensują tego braku kłopoty prywatne Louise, Camilli czy przełożonej Louise, która porzuca pracę, by opiekować się chorym mężem. Nie wpływa to specjalnie na uwiarygodnienie postaci.  A i samo dochodzenie nijakie. Policja drepcze w kółko, namiarów na mordercę niewiele, choć ja ( tu się muszę pochwalić), choć mało zdolny detektyw ze mnie, to mordercę odszyfrowałam z chwilą pojawienia się postaci nie scenie. A potem to już było mało interesująco, naiwnie, by nie powiedzieć infantylnie. Nawet nie specjalnie mnie interesowało, kto kogo i za co.

Może następne powieści duńskiej królowej Kryminału lepsze? Może wybrzydzam, bo w końcu, było nie było, autorka nagrodę za debiut dostała. Mnie czytanie szło dość opornie, książkę odłożyłam z ulgą. Chyba kolejnego kryminału Sary Blaedel nie przeczytam, choć nigdy nic nie wiadomo. Czy polecam? Oczywiście, bo rasowy "kryminalista" przebrnie przez wszystko, co pachnie przestępstwem. A poza tym kryminał popełniła królowa, więc jak nie czytać? 

Przeczytane w ramach wyzwań:
Kapitan Żbik & Skandynawowie
Czytam z listy
Historia z trupem
Klucznik - wydana w serii
W 200 książek dookoła świata - Dania
Z półki

12 komentarzy:

  1. Nie wiem czy każda jest królową. Według mnie Królowa była tylko jedna, Agatha Christie. Ale skandynawskie kryminały lubię i ten może kiedyś także przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy też polską królową kryminałów - Katarzynę Bondę. Nie mam nic przeciwko skandynawskim kryminałom. Jestem zdecydowanie "za", choć czasem wybrzydzam.

      Usuń
  2. Ogłoszona królową? Już po debiucie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, kiedy taki tytuł otrzymała. Może nie od razu po debiucie, bo trochę tych kryminałów popełniła. W Polsce wydano cztery (?)

      Usuń
  3. Za dużo tych królowych. Określenie traci na znaczeniu. Podobnie jak hasła typu "drugi Nesbo", "trzecia Christie", "piętnasty King".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda! A ilu Larssonów nam się namnożyło, trudno zliczyć ;)

      Usuń
  4. Mamy wylęg królowych i królów :) a przecież wiadomo królowa kryminałów jest jedna - Agata Christie :) a za książka nie będę się rozglądać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oczywiście słyszałam o tej pozycji już parokrotnie. Jak na nią trafię to przeczytam. Dam jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja córka twierdzi, że książka nie jest zła. Może jednak przeczytam kolejną z cyklu ?

      Usuń
  6. Szkoda, że książka Cię rozczarowała...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;) Może następna będzie lepsza? A może nie ten czas był na tę książkę?

      Usuń

"Wskutek złych rozmów psują się dobre obyczaje" - Menander