niedziela, 26 czerwca 2011

O Kraszewskim

26.44
20.06.2011 - 26.06.2011
Tydzień dwudziesty szósty



Antoni Trepiński - Józef Ignacy Kraszewski
Seria Małe Portrety Literackie
Wydawnictwo PWN
Rok wydania 1986
ISBN 83-01-06328-9
Ilość stron 143


Trochę "mój" Kraszewski postawiony na głowie. Najpierw zamieszczam recenzje powieści Kraszewskiego, a potem biografia .
Na początek, szczerze wyznam, że tej serii biograficznej nie lubię. Szaro-bure niewielkie książeczki rozpadające się przy czytaniu. Zawierają dużo materiałów fotograficznych, ale marnej jakości, za to informacji o autorze, które by mnie interesowały, mało. Jakoś mało wiadomości zamieścił Trepiński o twórczości powieściopisarskiej Kraszewskiego. Za to moc informacji o jego działalności społecznej, dziennikarskiej, co akurat interesowało mnie średnio. Chętnie poczytałabym o Kraszewskim-człowieku. Jakim był mężem, ojcem. Czy prywatne życie pisarza znalazło odzwierciedlenie w jego dziełach? Jaki wpływ miało na konstrukcję postaci?
Na końcu książeczki zamieszczono kalendarium. Na dobrą sprawę pierwszą część można by pominąć i poprzestać na czytaniu owego kalendarium, bo tu dopiero odnajdujemy rok po roku informacje o rodzinie, działalności i twórczości pisarza. 
Autor biografii chce dowieść iż Kraszewski nie był starym safandułą, a człowiekiem z krwi i kości, ruchliwym, wojażującym dziennikarzem. Mnie do końca nie przekonał, ale mnogością zainteresowań Kraszewskiego zaskoczył. Przyznać trzeba, że pisarz mimo uwikłań w procesy , trudy życia w czasach zaborów, nękające go bezustannie choroby, był ewenementem na skalę światową, który pisał, pisał i pisał. Wg Estreichera popełnił  346 dzieł, w tym 600 tomów. Tytan pracy. Dziś jednak, kiedy biografie odsłaniają najgłębiej skrywane tajemnice ludzi wielkich, te dawne biografie - nudzą i rozczarowują. 
Życie Kraszewskiego było bogate, tak jak bogata była jego twórczość, tym trudniej je odtworzyć, zmierzyć, co było ważne, co mniej. Tak jak problemy stwarza opracowanie pełnej bibliografii twórczości Kraszewskiego. W "Zarysie bibliograficznym" Instytutu Badań Literackich PAN we wstępie napisano: Pełna bibliografia twórczości bodaj najpłodniejszego pisarza na świecie pozostanie na długi, bardzo długi czas pragnieniem i marzeniem, jeśli nie w ogóle utopią
 Mam jednak nadzieję, że z okazji zbliżającej się okrągłej rocznicy Kraszewskiego ktoś pokusi się o napisanie nowoczesnej biografii. A niech tam nawet z pikantnymi ploteczkami, które uczłowieczą pisarza, odczarują jego utrwalony przez lata mało ciekawy wizerunek Czego sobie i Kraszewskiemu życzę.



5 komentarzy:

  1. Proponuję w najbliższych dniach koniecznie przerzucić tę recenzję na Projekt Kraszewski!
    Przeczytałam z ciekawością Twoje uwagi, bo książkę lada dzień otrzymam. Przykro mi, że raczej entuzjazmu nie wzbudza. Może inne biografie są bardziej atrakcyjne. Niestety, JIK miał pecha: nudna biografia pisarza uznawanego za nudnego działa depresyjnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szykuję się do następnej biografii, tym razem Wincentego Danka - wydanie z roku 1962.

    OdpowiedzUsuń
  3. Zachęcam więc do lektury książki "Kraszewski mniej znany. Studia i szkice" autorstwa Bogumiły Kosmanowej. Na bpewno spełni oczekiwania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Sprawdzałam tu i ówdzie, ale lektura owa jest poza moim zasięgiem. Rozpoczęłam biografię autorstwa Danka. Nie szczędzi informacji i myślę, że będę usatysfakcjonowana. Poza tym podpieram się notami wydawniczymi, wstępami do utworów Kraszewskiego i już dziś widzę więcej i wyraźniej. Może za jakiś czas zapytam siebie: dlaczego czepiałam sie tego biednego Trepińskiego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Koniecznie tekst na PK:) Widziałem na allegro biografię, chyba beletryzowaną, pt. Tytan pracy, może tam jakoś przystępniej JIKa potraktowano:)

    OdpowiedzUsuń

"Wskutek złych rozmów psują się dobre obyczaje" - Menander