Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Marek Nowakowski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Marek Nowakowski. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 9 lipca 2012

Czasem los się do mnie uśmiecha













Podczas Euro 2012 wydawnictwo Wielka Litera ogłosiła konkurs na FB, a w zasadzie  małe zakłady piłkarskie. Na czym polegały?
Pozwalam sobie wkleić tekst z FB:

"UWAGA! Tytułem uzupełnienia swoje typy dotyczące wyniku dzisiejszego meczu również podali:
Marek Nowakowski - 2:1 dla Włochów i
Henryk Grynberg - 2:1 dla Niemców

Jeśli autorzy trafnie wytypują wynik, a wy zgadzacie się z ich propozycjami - książki do wygrania!"



Obstawiłam wynik podany przez pana Marka Nowakowskiego i tym samym byłam jedną z dwu osób, które wygrały książkę Pana Marka Nowakowskiego z autografem. I oto dziś dotarła do mnie przesyłka. Dodam, że moją ulubioną książką pana Marka jest "Domek trzech kotów", ale i zbiór opowiadań, który dostałam, też chętnie poczytam.





poniedziałek, 23 maja 2011

Domek trzech kotów - Marek Nowakowski

22.35
23.05.201 - 29.05.2011
Tydzień dwudziesty drugi



Marek Nowakowski - Domek trzech kotów
Wydawnictwo Świat Książki
Rok wydania 2011
ISBN 978-83-247-2508-3
Ilość stron 110


Marek Nowakowski jest autorem płodnym, ale nie dane mi było z nim się wcześniej zetknąć. W zasadzie książkę wybrałam ze względu na tytuł, a nie nazwisko. Jako posiadaczka dwóch kotów, kocią literaturę lubię i z premedytacją na nią poluję. Książka niewielka, dziś rano przyniósł ją listonosz, a już parę słów o niej usiłuję napisać.
Na miejskim podwórku pojawia się kocia rodzina - kocica z dwójką kociąt. Późna jesień, chłody - koty zamieszkują stertę liści. Mieszkańcy kamienicy - stronnictwo kociarzy, chce kotom pomóc, ochronić przed zimnem, głodem. Są i oponenci, którzy protestują przeciw dzikim lokatorom. 
Opowieść ciepła, optymistyczna,  składająca hołd "kociarzom" - ludziom niosącym bezinteresowną pomoc zwierzętom niechcianym, porzucanym, bezdomnym; składa hołd kobietom  dokarmiającym bezdomne koty na ogródkach działkowych, blokowiskach. Książka nie jest radosną lekturą, ale niosącą nadzieję, że los "małego brata" nie będzie ludziom obojętny.
Książkę polecam nie tylko posiadaczom kotów, ale także miłośnikom "gadziny wszelakiej", bo bohaterami  powieści są nie tylko koty, ale i psy, gołębie, wrony i gawrony. Powieść napisana  ładnym językiem, niewydumanym. Autor stosując zabieg powtarzania "kto-kim", czyni postacie przystępnymi, znajomymi nawet, sąsiadami z naprzeciwka. 
Podwórko, ogródek, kamienica, jej mieszkańcy, zwierzęta tworzą swoisty ekosystem, doskonale podpatrzony i zapisany przez Nowakowskiego. Niewątpliwie autor pisząc o kotach, ich zachowaniach i zwyczajach, wie o czym pisze i jawi się tu jako doskonały znawca natury kociej.


Suma przeczytanych stron: 7768 + 110 + 7878