8.14
20.02.2012 - 26.02.2012
Tydzień ósmyRobert Marshall - W kanałach Lwowa
Wydawnictwo Świat Książki
Rok wydania 2011
ISBN 978-83-7799-096-4
Ilość stron - 240
Rozpoczynając lekturę książki Marshalla nie sądziłam, że książek poruszający dzieje lwowskich Żydów wiele.Każdy mający swój udział w wydarzeniach tamtych czasów, postanowił pokazać światu swoje dzieje i tak na półkach księgarskich, poza książką Roberta Marshalla znaleźć można
"Dziewczynkę w zielonym sweterku" Krystyny Chigner (et al) i "Świat w mroku. Pamiętnik ojca dziewczynki w zielonym sweterku" Ignacego Chignera. No i jeszcze film "W ciemności" Agnieszki Holland, który to był poległ na czerwonym dywanie w starciu z Pakistanem. Cóż, przestaliśmy być egzotycznym krajem ( choć niektórzy powiadają, że Polska to dziki kraj) i wieści docierające z naszego kraju już tak nie ekscytują, jak za czasów "żelaznej kurtyny". Jesteśmy krajem, który przebojem wszedł do cywilizacji i świat sądzi, że niczym ich nie zaskoczymy. Niech tymczasem świętuje Pakistan, bo i pewnie mu się to należy. Filmu Agnieszki Holland nie znam, nie byłam w kinie i pewnie nie pójdę, bo z trudem brnę przez opisy pogromu Żydów. Kogokolwiek, zresztą. A książka zawiera ich wiele, Ciężko było narodom okupowanym, a Żydom w szczególności, bo doświadczyli oni sporo i od strony okupantów, ale i od okupowanych.
Co książka zawiera - pewnie każdy wie: 14 miesięcy gehenny w kanałach grupy Żydów, którą wspomagali polscy kanalarze: najpierw z chęci zysku, potem zwykłego człowieczeństwa.
I może nie życie w kanałach mną poruszyło, bo temat wykorzystywania kanałów podmiejskich w literaturze i filmie znany - "Kanał" Jerzego Stefana Stawińskiego i przejmujący film Wajdy o tym samym tytule. Największe wrażenie wywarł na mnie opis stosunków panujących wśród ludzi uwięzionych w kanałach. Marshall nie uładza ich, ale otwarcie pisze o tarciach, wrogości powstałych grup, bezwzględnej walce o przetrwanie, walce o przywództwo w grupie, o ekstremalnych sytuacjach, które pozbawiają ludzi człowieczeństwa, każą dokonywać nieludzkich wyborów.
A może tych grzybów w barszczu nie za dużo? Może warto znać kilka punktów widzenia? Usłyszeć, co mają do powiedzenia ci, którzy przetrwali. Każdy ze swojej perspektywy, choć Marshall stara się przekazać różne punkty widzenia, przekazane przez różne osoby.
Tego nie wiem i nie dowiem się, póki nie sięgnę do pozostałych tytułów i nie wybiorę się do kina.
''W kanałach Lwowa'' jeszcze nie mialam okazji przeczytac, ale przeczytalam ksiazke ''Dziewczynka w zielonym sweterku'' i ryczlam jak bobr. Ci co lubia literature wojenna i tematyke holocaustu nie moga przejsc obojetnie obok tej ksiazki ;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam -
- Ola
Pewnie za jakiś czas przeczytam, ale muszę odsapnąć, choc do powtórnego czytania czekają opowiadania Stawińskiego w tym "Kanał"
OdpowiedzUsuń