środa, 6 kwietnia 2011

Kilka miesięcy, całe życie - Ewa Nowacka

15.27
04.04.2011 - 10.04.2011
Tydzień piętnasty



Ewa Nowacka - Kilka miesięcy całe życie
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Rok wydania: 1978
Lista Honorowa IBBY - 1979
Ilość stron: 215
Śmierć autorki zmobilizowała mnie do sięgnięcia po jej książki, w zasadzie książkę. W bibliotece była akurat tylko jedna i to w dziale dla dzieci. Wydawałoby się, że o Ewie Nowackiej mało było słychać, a tu zaskoczenie - wszystkie książki wypożyczone, bo od zawsze są chętnie czytane. Biorę więc tę jedyną, jaka  pozostała na półce, trochę z ociąganiem i z powątpieniem, bo liczyłam na jakąś historyczną, a tu książka dla młodzieży. 
     Biorę i czytam, czytam powoli, nie spiesząc się odgrzebując z niepamięci dziwne nazwy - pikuty, ciupy. Nie są to nazwy nieznane, są to nazwy zapomniane. Stwierdzam, że to też przecież historia, historia lat siedemdziesiątych. Zabawy dziecięce, filmy w kinie i w tv, samochody - syrenki, trabanty, wartburgi, stary system nauczania - siedmioklasowa szkoła podstawowa.
      I wartości - system wartości jednak taki jak dziś: wyjazd za granicę - wprawdzie tylko na wczasy bądź wycieczkę do ... Rumunii, na Węgry, Bułgarii, chęć posiadania domku letniskowego z działką, samochodu. I w tym wszystkim pozostawiony sobie nastolatek, choć pozornie niczego mu nie brak, nastolatek, który ma wsparcie u dziadka. Dogadują się, rozumieją, są sobie bliscy.   
     Choć w tle książki słychać "pomrukiwanie" czasów słusznie minionych, to książka ma swoje niezaprzeczalne walory -  znaleźliby tu coś dla  siebie antyglobaliści, ekolodzy, ludzie walczący z postawą konsumpcjonizmu, humaniści, wszyscy ci, którym nie obce jest uczucie empatii, zarówno dla ludzi jak i zwierząt.
      Książka powstała w czasach komunizmu, w każdej publikacji w owych czasach musiało znaleźć się coś, co kształtowałoby socjalistyczną postawę młodego człowieka. I w tej książce elementy takie można znaleźć, ale prawie niezauważalne, gdzieś tam z tyłu wstydliwie schowane. Są, bo być musiały. W każdym razie "produkcyjniakiem" powieść nie jest, a przy tym napisana pięknym językiem, długo nie straci na aktualności. Wydawana jest do dziś.
Kilka miesięcy, całe  życie Ewa Nowacka
Suma przeczytanych stron: 6169 + 215 = 6384
(www.gandalf.com)

Przy okazji polska lista honorowa ibby wg wikipedii:


2004 - Beata Ostrowicka - Świat do góry nogami
2002 - Katarzyna Kotowska - Jeż
2000 - Krystyna Siesicka - Dziewczyna mistrza gry
1998 - Anna Onichimowska - Najwyższa góra świata
1994 - Dorota Terakowska - Córka czarownic
1988 - Marta Tomaszewska - Wielkolud z Jaskini Piratów albo Tajemnica czwartej ściany
1986 - Danuta Bieńkowska - Daniel na Saharze
1984 - Adam Bahdaj - Gdzie twój dom, Telemachu?
1982 - Małgorzata Musierowicz - Kwiat kalafiora
1980 - Zofia Chądzyńska - Wstęga pawilonu
1979 - Ewa Nowacka - Kilka miesięcy, całe życie
1979 - Wanda Chotomska - Drzewo z czerwonym żaglem
1978 - Edmund Niziurski - Sposób na Alcybiadesa
1976 - Wojciech Żukrowski - Porwanie w Tiutiurlistanie
1974 - Janusz Domagalik - Koniec wakacji
1966 - Hanna Ożogowska - Ucho od śledzia
1964 - Irena Jurgielewiczowa - Ten obcy

4 komentarze:

  1. taka sentymentalna podróż widzę... czasem i takie należy odbyć...

    OdpowiedzUsuń
  2. Może nie do końca o to szło. Zaduma nad kimś, kto nie wróci...

    OdpowiedzUsuń
  3. Odnośnie listy widzę parę dobrze znanych pozycji ;)

    Książka wydaje się być ciekawa. Ciekawe czy u mnie w bibliotece będzie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeżeli nie ta, to inna. Myślę, że cokolwiek to będzie, chyba warto przeczytać.

    OdpowiedzUsuń

"Wskutek złych rozmów psują się dobre obyczaje" - Menander