środa, 30 kwietnia 2014

Nowości Wydawnictwa MG

Wydarzenia na Ukrainie coraz częściej kierują nasze zainteresowanie na wschód. I okazuje się, że niewiele wiemy o naszych najbliższych sąsiadach.

Co na przykład wiemy o dzisiejszej Białorusi? Może tyle, że  nieprzerwanie od kilkunastu lat rządzi nią twardą ręką Alaksandr Łukaszenka



A przecież to właśnie tam urodzili się: Eliza Orzeszkowa, Tadeusz Kościuszko, Maria Rodziewiczówna, Andrzej Bobola oraz Ryszard Kapuściński. Grodno na Białorusi, podobnie jak Wilno na Litwie, czy Lwów na Ukrainie zawsze było uważane za ośrodek polskości na Kresach.

Igor Sokołowski, rocznik 1989, dziennikarz i podróżnik „od zawsze” fascynuje się Białorusią. Odwiedza ten kraj, poznaje ludzi, odkrywa zabytki.

Swoje doświadczenia zawarł w fascynującej książce Białoruś dla początkujących.

Białoruś dla początkujących to zbiór reportaży, który pokazuje dzisiejsze oblicze tego sąsiada Polski. Obraz kolorowy, pełen kontrastów, dziwny, ale jednocześnie swojski. A przez to niezmiernie ciekawy. Białoruś dla początkujących nie jest przewodnikiem, ale Autor ma nadzieję, że po przeczytaniu tej książki Czytelnik zapragnie pojechać na Białoruś.

 My czujemy się Białorusinami, kochamy ten kraj, jaki by nie był. Ale niechęci do innych na pewno w nas nie ma. To tak jakby nie lubić części siebie. Bo szczerze mówiąc, to kto tu ma czystą, białoruską krew. W ogóle co to znaczy mieć białoruską krew? To chyba mieć właśnie rusko-polsko-ukraińską. Tu każdy ma jakieś korzenie z innej części, ale to ani chwalić się tym, ani się tego wstydzić, normalne tutaj.                                 Wypowiedź jednej z postaci opisanych w Białorusi dla początkujących*

 Białoruś dla początkujących ukaże się na rynku 21 maja

* Tekst i ilustracja pochodzą z od wydawnictwa MG




2 komentarze:

  1. Akcja katolicka mojej diecezji wybiera się z pielgrzymką na wschód i będą właśnie na Białorusi. Ja nie pojadę, szkoda, ale nie mogę. Przy okazji omawiania trasy tej pielgrzymki usłyszałam wiele dobrych słów po adresem Białorusinów i Białorusi. Między innymi byli chwaleni za opiekę nad miejscami drogimi również dla nas.
    Dowiedziałam się również, że Mińsk wieczorem wygląda jak zachodnia metropolia.

    Więc się pytam jak to jest z tą Białorusią i tym co się nam wmawia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam na Białorusi dawno i tylko w Grodnie. To były czasy, kiedy Białoruś była republiką monolitu pod nazwa ZSRR i nie można było się ruszyć poza miejsce do którego miało się zaproszenie. Pomnik Elizy Orzeszko widziałam ;)

      Usuń

"Wskutek złych rozmów psują się dobre obyczaje" - Menander