niedziela, 3 lipca 2011

Ulana - Józef Ignacy Kraszewski

27.46
27.06.2011 - 03.07.2011
Tydzień dwudziesty siódmy



Józef Ignacy Kraszewski - Ulana. Powieść poleska
Wydawnictwo LSW
Rok wydania 1985
ISBN 83-205-3571-9
Cykl Powieści Ludowych


"Ulana" to powieść zaliczana do grupy powieści ludowych.
Kraszewski popełnił ich osiem:Ulana - 1843, Ostap Bondarczuk - 1847, Budnik - 1848, Jaryna - 1850, Ładowa Pieczara - 1852, Chata za wsią - 1854 - 1855, Jermoła - 1857, Historia kołka w plocie - 1860 oraz Historia Sawki - część składowa "Latarni czarnoksięskiej"
Początkowo "Ulana" cieszyła się dużą popularnością. Za życia pisarza wydano ja cztery razy, w tym dwa razy w dziełach zbiorowych. Potem uległa zapomnieniu. Od śmierci pisarza do roku 1947 ukazała się tylko dwa razy - w roku 1908 i 1914. Ponownie odkrył ją dla współczesnego czytelnika Karol Wiktor Zawodziński - krytyk literacki, historyk literatury. W latach pięćdziesiątych "Ulana" weszła do kanonu lektur szkolnych i tym samym rozpoczął się jej "złoty okres" ,miewała bowiem nawet po kilka wydań rocznie.  w latach 1950-1956 ukazała się 11 razy.  "Ulana" to powieść do dziś chętnie czytana, powieść o nieszczęśliwej miłości.


Panicz Tadeusz wraca do wsi na swoje włości. Zdradzony i porzucony przez kobietę, szuka ukojenia w wiejskim odosobnieniu. Nie dane mu jednak zapomnieć o kobietach. Na swojej drodze spotyka piękną Ulanę. Chłopka nie jest wolna, jest żoną Oksenia i matką dwojga dzieci. Początkowo Ulana opiera się zalotom Tadeusza. Taka miłość niesie za sobą śmierć – mówi. W końcu ulega, porzuca męża, dzieci zaślepiona dziką namiętnością do kochanka. Kocha i Tadeusz, ale przytomnieje pierwszy. Zdaje sobie sprawę, że miłość ta nie ma przyszłości. Zaczyna dostrzegać „wady” kochanki – spracowane dłonie, śmieszną, gwarową mowę. Ulana zatraca się coraz bardziej, nie zważając na rodzinę, społeczność wiejską.

Owo zaślepienie jest destrukcyjne, niesie za sobą zniszczenie i śmierć. Kto jest winien? Autor rozgrzesza prostą chłopkę, winą obarcza Tadeusza.
Wydawałoby się, że to banalna historia o mezaliansie, zakazanej miłości. Autor jednak w tej krótkiej powieści kreśli doskonały obraz wsi poleskiej, jej mieszkańców. Drugoplanowe postacie są wyraziste, ważne, doskonale naszkicowane. Okseń – mąż Ulany, teść i ojciec, piękna siostra Ulany nadają kolorytu powieści. Opis jest leki jak szkic ołówkiem, ale wiele mówiący. Kolorytu nadaje także stylizowany język. Język ów ulegał jednak zmianom wciąż poprawiany przez autora, dlatego też poszczególne wydania powieści różnią się od siebie. Choć autor sam robił korekty, nanosił poprawki, to jednak nie ustrzegł się niekonsekwencji.
W tekście natykamy się na różne formy nazw, wyrazów: Berdyczew – Berdyczów, któren – który, zazdrośny- zazdrosny czy zmięszać – zmieszać. Nie umniejsza to jednak wartości "Ulany". Powieść nadal uwodzi czytelnika.
Czy powieść straciła na aktualności? Zapewne, ale dalej budzi emocje. Jest nie tylko barwnym romansem, ale także dokumentem swojej epoki, obrazem życia codziennego, zmaganiem codziennym poleskiego chłopa. Momentami na myśl przywodzi epopeję chłopską Reymonta
Dodam jeszcze, że wydanie, które tu prezentuję, opracował i przypisami opatrzył Stanisław Burkot. Treść poprzedza obszerny wstęp, zawierający analizę twórczości Kraszewskiego z zakresu powieści ludowych. Przestrzegam, że wstęp tylko dla wytrwałych, bo może znużyć i raczej zagmatwać obraz widzenia treści. Czasem nadmiar informacji szkodzi.



Berdyczów XIX wiek. Tu wysyłał Oksenia Tadeusz, by zapewnić sobie i Ulanie swobodę schadzek.

2 komentarze:

  1. "Ulana" swego czasu i na swój sposób mi się spodobała.
    Wstępy do takich książek są bezcenne - nie każdy musi je czytać, oczywiście^^'

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam w domu identyczne wydanie :) Recenzja mnie zainteresowała.

    OdpowiedzUsuń

"Wskutek złych rozmów psują się dobre obyczaje" - Menander