niedziela, 5 stycznia 2020

Łempicka inaczej


powieść graficzna


Pewnie, gdyby nie wyzwanie czytelnicze, nigdy nie wzięłabym do ręki komiksu/powieści graficznej. Zawsze byłam przeciwna tego typu literaturze, a tu proszę. Książka przeczytana/obejrzana , mam na własność. Książka zdecydowanie inna, dla mnie zupełne novum. Nigdy nie przeczytałam żadnego komiksu do końca, po pierwszej stronie rezygnowałam. Dlaczego wybrałam komiks z Łempicką? Czytałam biografię, lubię jej malarstwo, nie do pomylenia z kimś innym, bardzo specyficzny sposób malowania. Sama Tamara to postać skandalizująca, kontrowersyjna, tym samym ciekawa.
Książka wydana starannie, jak na książkę o sztuce przystało. Rysunki w kolorze sepii, wszak mowa tu o latach dwudziestych, do komiksu dołączona nota biograficzna, kilka reprodukcji obrazów Łempickiej.  To zasługa wydawnictwa Marginesy. Coraz więcej "Marginesowych" książek na mojej półce. Nie ostatnia to książka z Marginesów i nie ostatnia to powieść graficzna. Czekam na książkę "Złoty Berlin".

"Tamara Łempicka"
Przeczytana w ramach wyzwania trójka e-pik, hasło - powieść graficzna

2 komentarze:

"Wskutek złych rozmów psują się dobre obyczaje" - Menander