Dobrze, że trwam przy wyzwaniu, bo zapewne niewiele książek bym przeczytała. Było - nie było, trójka e-pik jakoś mnie mobilizuje. Nie zawsze są to tematy, które mnie interesują, ale w końcu okazuje się, że zawsze można znaleźć coś interesującego
W tym miesiącu trzy motywy przewodnie:
List do ciebie
Poczet królowych polskich/europejskich
Książka z liczbą w tytule
W tym miesiącu trzy motywy przewodnie:
List do ciebie
Poczet królowych polskich/europejskich
Książka z liczbą w tytule
List do ciebie
Tu przeszłam samą siebie, bo na koncie trzy książki. Chciałam rzec - przeczytane, ale akurat tak się złożyło, że wszystkie trzy książki to audiobooki.
Początkowo sądziłam, że obie książki to cykl powieściowy, okazało się jednak, że to powieść dwutomowa. Chcąc nie chcąc, przeczytałam oba tomy. Piszę "chcąc nie chcąc" , bo to nie moja bajka - te słodkości, idealna bohaterka, za co się nie weźmie - wszystko się udaje. Przyznać muszę , że przez pierwszą część (tom?) przeszłam w miarę bezboleśnie, ale druga część mnie rozłożyła. Dwa grzyby w barszczu to już nadmiar, pięć to zdecydowany przesyt. Czego w tej książce nie ma: kulinaria, ogrodnictwo, robótki ręczne, miłości, zdrady, seks,wywózki na Syberię, a nawet morderstwo. Umęczyłam się, choć na LC, książka ma wysokie notowania. No, ale co komu. Mnie akurat do gustu nie przypadła. Co mogę dodać? W pierwszej i drugiej części fruwały maile niczym gołębie pocztowe, więc zadanie wyzwaniowe zaliczone, jak mniemam.
Ilekroć zaglądałam do sieci, tylekroć pojawiała się reklama nowej książka Remigiusza Mroza "Listy zza grobu" . Skusiłam się, tym bardziej, że dostępna była na storytelu. Jak dla mnie powieść mocno przekombinowana. Facet po przejściach idzie tropem listów, które otrzymuje jego przyjaciółka. Listy to nic dziwnego, tyle że nadawca nie żyje od wielu lat. Konstrukcja przypomina starą harcerską zabawę w podchody: strzałki wskazujące kierunek poszukiwań, narysowane patykiem na ziemi kopertki powiadamiające o ukrytej wiadomości, zakodowane treści, a wszystko po to, by znaleźć ukryty skarb. W powieści Mroza nie o skarb jednak idzie, a o co, to już musicie przeczytać sami. Nie znam autora, nie czytałam jego poprzednich powieści, ale ta akurat powieść nie zachęciła mnie do czytania innych dzieł tegoż autora.
Ilekroć zaglądałam do sieci, tylekroć pojawiała się reklama nowej książka Remigiusza Mroza "Listy zza grobu" . Skusiłam się, tym bardziej, że dostępna była na storytelu. Jak dla mnie powieść mocno przekombinowana. Facet po przejściach idzie tropem listów, które otrzymuje jego przyjaciółka. Listy to nic dziwnego, tyle że nadawca nie żyje od wielu lat. Konstrukcja przypomina starą harcerską zabawę w podchody: strzałki wskazujące kierunek poszukiwań, narysowane patykiem na ziemi kopertki powiadamiające o ukrytej wiadomości, zakodowane treści, a wszystko po to, by znaleźć ukryty skarb. W powieści Mroza nie o skarb jednak idzie, a o co, to już musicie przeczytać sami. Nie znam autora, nie czytałam jego poprzednich powieści, ale ta akurat powieść nie zachęciła mnie do czytania innych dzieł tegoż autora.
Poczet królowych polskich/europejskich
To nie pierwsza książka Janiny Lesiak, którą czytałam i nie jedyna, jaką mam na półce. Swoją przygodę czytelniczą z książkami autorki rozpoczęłam od książki "Wspomnienie o Cecylii, smutnej królowej" , potem była "Miłosna kareta Anny J." i w końcu "Jadwiga Jagiełłowa", na półce czeka jeszcze "Dobrawa pisze CV". Przyznam, że najbardziej podobała mi się książka o Cecylii ( książkę czytałam dwa razy) Pewnie do Jadwigi też za jakiś czas wrócę, bo ciekawa konstrukcja, czytelnik poznaje Jadwigę poprzez wspomnienia jej najbliższych. Mnie zastanawia przemiana królowej - z barwnego ptaka w szarą mniszkę.
Książka z liczbą w tytule
Ja to mam "szczęście". Kolejny głos zza grobu , tym razem w postaci kaset magnetofonowych nagranych przez nastolatkę, która popełnia samobójstwo. Na podstawie książki powstał serial, przez który już nie przebrnęłam.
Chyba najlepsza z czytanych w tym miesiącu. Lekka, dużo humoru, zabawny język, choć nieboszczyków nie brakuje. Ci, którzy śledzą twórczość Rogozińskiego, twierdzą, że to powieść najlepsza w jego dorobku. Nie będę sprawdzać, ale ta powieść jest ok.
Jeszcze notka z okładki:
Bartek jest aktorem, który właśnie wywalczył sobie pierwszą większą
rolę w superprodukcji. Agnieszka ma szansę dostać pracę w popularnym
piśmie o show-biznesie, w którym pracuje już jej przyjaciółka Oliwka.
Obie dostają zadanie napisania reportażu z planu filmowego. Zamiast
ekscytujących plotek znajdują tam jednak... nieboszczyka. I nie ma
wątpliwości, że rozstał się on z życiem wbrew własnej woli.
Szybko okazuje się, że morderstwo na planie filmowym związane jest z
wypadkiem, który wydarzył się w tym samym miejscu siedemnaście lat
wcześniej. Mało tego! Morderca nie zamierza poprzestać tylko na jednej
zbrodni... Czy policja i trójka przyjaciół odkryją jego tożsamość,
zanim dojdzie do kolejnej tragedii?
Chyba najlepsza z czytanych w tym miesiącu. Lekka, dużo humoru, zabawny język, choć nieboszczyków nie brakuje. Ci, którzy śledzą twórczość Rogozińskiego, twierdzą, że to powieść najlepsza w jego dorobku. Nie będę sprawdzać, ale ta powieść jest ok.
Jeszcze notka z okładki:
Bartek jest aktorem, który właśnie wywalczył sobie pierwszą większą
rolę w superprodukcji. Agnieszka ma szansę dostać pracę w popularnym
piśmie o show-biznesie, w którym pracuje już jej przyjaciółka Oliwka.
Obie dostają zadanie napisania reportażu z planu filmowego. Zamiast
ekscytujących plotek znajdują tam jednak... nieboszczyka. I nie ma
wątpliwości, że rozstał się on z życiem wbrew własnej woli.
Szybko okazuje się, że morderstwo na planie filmowym związane jest z
wypadkiem, który wydarzył się w tym samym miejscu siedemnaście lat
wcześniej. Mało tego! Morderca nie zamierza poprzestać tylko na jednej
zbrodni... Czy policja i trójka przyjaciół odkryją jego tożsamość,
zanim dojdzie do kolejnej tragedii?
Zainteresowała mnie tylko "Jadwiga" Janiny Lesiak. Autorka z pewnością ciekawie pisze, skoro tak często sięgasz po jej książki. :)
OdpowiedzUsuńLubię książki historyczne, a i jestem czuła na sposób wydania. Książki w twardej oprawie, jednakowe stylistycznie, starannie wydane.
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej z tych pozycji, wiec mam trochę do nadrobienia. :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń